7/62 - początek za nami!

07 lipca 2015

No więc mija pierwszy tydzień lipca, co oznacza również, że pierwszy tydzień projektu 62 jest już za nami! Hurraaaa!! 

Nadszedł czas 7-dniowego podsumowania mojej pracy z Goycią. Zaraz, zaraz? Czy aby na pewno ćwiczyłam z nią przez cały tydzień? Niestety. Tutaj wypadł wyjazd, tutaj rodzina się zjechała, tutaj jeszcze trzeba było załatwić sprawy prywatne, a tutaj jeszcze wyjść na spacer. Podkreślając również, iż większość dni była bardzo upalna, a Goy lepiej współpracuje na dworze, niżeli w domu to na ćwiczenia poświęciłyśmy max 10 godzin. Z tego również trzeba odliczyć inne sztuczki nad którymi pracujemy, takie jak: walking together, cd zostawania-przywoływania itd. Czyli na psie podpunkty z projektu przeznaczyliśmy ok 5h.

♥     ♥     

Ale..! Rezultaty są! Sucz jak nigdy nie chciała, tak teraz stara się chodzić przy nodze. Wiadomo - początki nie są idealne. Psina idzie krzywo, czasami troszkę odchodzi od nogi, w pewnym momencie się zatrzyma, aczkolwiek lepiej zacząć z błędami i w trakcie nauki je naprawiać niż odpuścić bo ,,nie wychodzi''. Jeżeli chodzi o cofanie tooooo...  do prostych tyłów jeszcze nam daleko. Owszem, pies ładnie cofa, ale niestety nie po prostej, a wręcz zarzuca ją na boki po łuku. Natomiast ładnie wychodzi jej cofanie między nogami przy przejściu z obrotu.

♥     ♥     

Reszty psich wyzwań jeszcze nie zaczęłyśmy. Wczoraj miałam kupić dysk, ale jednak wolę zamówić, ponieważ w zoologu zapłacę za zwykły, nietrwały dekielek tyle co za dwa z Dog Games.
Jeżeli chodzi o moje cele - aktualnie pracuję nad fotografią, a dokładnie nad tłem w zdjęciach. Mam co do swoich zdjęć wiele zastrzeżeń i wszystko co chcę poprawić wymieniłam sobie w podpunktach, na pierwszym miejscu znalazło się tło, ponieważ jest ono równie ważne jak i to, co znajduje się na pierwszym planie. Jako, że bardzo podoba mi się rozmyty bokeh - to i nad takim pracowałam, a oto rezultaty: 



♥     ♥     

Moment! Tyle się rozpisałam o naszych wyczynach, a zdjęć (dowodów) brak, jak to? Tak być nie może! Dlatego w ramach rekompensaty, iż zdjęć nie mam, ponieważ brakuje nam fotografów wstawiam filmik nagrany moim padefonem, dlatego z góry przepraszam za jakość. Mam nadzieję, że aż tak źle nie jest i da się to oglądać :) 


6 komentarzy:

  1. Wy przynajmniej coś zaczęliście ! My nic :/ nie ma na nic ochoty
    Zapraszam http://szczesliwa3trojka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny filmik, odrazu inaczej się czyta gdy widzę co i jak ćwiczycie.

    apropo chodzenia przy nodze - narazie dajesz psu cały czas smakołyk pod nos gdy idzie przy nodze, a czy czasem robisz tak, ze pies idzie najpierw 2-3kroki przy nodze a potem dostaje smakołyk?

    Pozdrawiam
    Michał
    http://www.szkola-doberman.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie! :)
      Aktualnie jesteśmy na etapie: zrób 5 kroków - smaczek, zrób 5 kroków - zabawka...
      Już niebawem kolejny post i kolejny filmik :)

      Pozdrawiam,
      Karolina.

      Usuń
  3. Powodzenia w dalszych etapach projektu! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze coś! Super filmik, już tak mało wam brakuje ^^

    Pozdrawiam i zapraszam do nas: zwariowaneurwisy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń