Komplet solarny - recenzja

14 listopada 2015

Nie jestem fanką konkursów. Zazwyczaj je omijam, ponieważ nie są one ciekawe, wręcz nudzą mnie swoją popularną tematyką, zwykle fotograficzną. Ostatnio jednak natknęłam się na konkurs prowadzony przez dogside.pl, który zwrócił moją uwagę. Tematem konkursu było wymyślenie pro-zwierzęcego hasła. Jako, że lubię sobie czasami rymować to i słowa mi od razu wpadły do głowy - pomyślałam ,,a co tam?!'' To tylko zabawa! Ku mojemu zdziwieniu wygrałam komplet solarny warty ponad 100zł  dla moich piesełów!

Jako, że komplet jest naprawdę ciekawy - postanowiłam go zrecenzować. Kto wie, może komuś wpadnie w oko taki gadżet :) No to zaczynamy...

OBROŻA
Cena takiej obróżki waha się od 55zł do nawet 80zł, w zależności od rozmiaru i sklepu, nie wliczając ceny za przesyłkę.

Co mówią internety, bądź co mówi producent:

Obroża solarna, którą ładuje się w słońcu, przez ogniwo słoneczne. Obroża posiada światło ciągłe i migające, co sprawia, że Twój pies jest doskonale widoczny w ciemności. Obroża jest widoczna z odległości nawet 800 metrów i dodatkowo posiada szwy odblaskowe. Ogniwo słoneczne jest wymienne, dzięki czemu można je ładować w łatwy sposób. Obroża jest dostępna w rozmiarach M (40-50 cm) i L (45-60 cm). 

Jeżeli chodzi o zasilanie energią słoneczną to naprawdę niezły patent. Nie trzeba co chwilę biegać do sklepu po baterie i martwić się, że zaraz padną. Faktycznie, obroża w ciemności jest dobrze widoczna, ale tylko u psów z krótką sierścią. U psiaków z gęstą sierścią również będzie widoczna ale już nieco mniej, a w dalszej odległości - w ogóle. Sama bateria słoneczna jest umiejscowiona w dobrym miejscu (na rzep i metalowe napy), więc nie przeszkadza psu.


Wszelkie dodatki, tj. klamra, kółko etc są metalowe i solidne. Obroża z pewnością utrzyma masywnego i ciągnącego psa. U mnie była testowana przez Sashę, bo ta jest większa, masywniejsza i wręcz stworzona do ciągnięcia, jak przystało na haszczora.. Jako, że Su lubi sobie pociągnąć na spacerze, lub poskakać - często boję się przy kupowaniu nowej obroży, że ją zerwie.. Że ta jej nie utrzyma, ta będzie za słaba, tą ściągnie z głowy itd... Ta obroża zdała test śpiewająco - solidna i wytrzymała.. Przede wszystkim nie pruje się, nie strzępi - nie zauważyłam żadnych uszkodzeń. Rzep od ogniwa słonecznego nadal mocno się trzyma.


SMYCZ
Cena tego gadżetu waha się w granicach 70 zł. Rozmiar takiej smyczy to 2,5 x 120cm.

Jak piszą internety, bądź co mówi producent:

Smycz posiada przyjazne dla środowiska diody LED z opcjami błyskania lub ciągłego światła. Światło zapewnia widoczność w odległości nawet 800 metrów. Dodatkowo posiada szwy odblaskowe, zdejmowane i wymienne ogniwo solarne, wytrzymałą klamrę (do 250kg siły ciągnięcia).

Tak samo jak obroża, smycz posiada diody LED, ale nie na całej smyczy, a krótki pasek przy rączce. Odblaskowe szwy również zrobiły na mnie wrażenie, ładnie odbijają od siebie białe światło i zwracają uwagę kierowcy, co bardzo nam służy przy przejściach dla pieszych :)
Jednak... smycz nieco mnie zawiodła. Po ponad tygodniu ciągłego użytkowania kompletu podczas wieczornych spacerów coś padło. Diody w smyczy nie chcą się świecić i tutaj mam ogromny problem z odnalezieniem kłopotu - nie wiem czy diody się spaliły, może uszkodziły, czy też zawaliła sama bateria słoneczna.


Metalowe dodatki również solidne. Nie mam 100% pewności, czy karabinek faktycznie utrzyma aż 250kg siły ciągnięcia, ale mam pewność, że utrzyma 32kg ciągnącego haszczora..


Taśma ma szerokość 2,5cm. Rączka została dodatkowo podszyta i jej grubość to ok. 0,5cm, więc dla niektórych może być niewygodna. Szczególnie, kiedy psiak lubi ciągnąć. 


PODSUMOWUJĄC! 
+ komplet jest solidny i trwały
+ odblaskowe szwy
+ bateria słoneczna zamiast zwykłych baterii
+ metalowe okucia
- bateria słoneczna podatna na uszkodzenia
- cena

Cały komplet jest naprawdę ciekawy i wytrzymały. Zapewnia bezpieczeństwo nie tylko naszym psiakom, ale i nam podczas wieczornych spacerów. Patent z baterią słoneczną jest ciekawy, jednak wszelkie urządzenia są podatne na uszkodzenia (tak jak każda inna rzecz). Jeżeli chodzi o cenę to.... według mnie jest ona trochę zawyżona.

A jaka jest Twoja opinia na temat tego kompletu? 




9 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o takim komplecie gdzie to obroża świeci 'ładowana' słońcem. Na początku gdy to przeczytałam spodziewałam się dosyć wygórowanej ceny, ale wydaje mi się że ta jest adekwatna do produktu. Szkoda tylko tak jak piszesz, podatnej na uszkodzenia baterii. Byłby to niezły zestaw na wieczorne, zimowe spacerki.
    Pozdrawiamy Wiktoria&Fado | Biscuit Life

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uszkodzenie baterii to jedno, ją można wymienić, ale co jeśli spalą się np. diody LED? Raczej tutaj nie ma możliwości jakiejkolwiek naprawy :/

      Usuń
    2. Nie istnieje możliwość wydania produktu na gwarancję? Teoretycznie wszystko zależy do firmy czy pozwoli na zwrot/naprawę, a praktycznie masz prawo (według praw konsumenta) w ciągu 2 lat od zakupu oddać do naprawy jeśli sama tego nie zniszczyłaś.

      Usuń
  2. Wow, świetnie się prezentuje!
    Cena niestety nie kusi, zostajemy przy aktualnych obróżkach.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo...przyznam, ze pierwszy raz czytam o takim komplecie i jestem pod wrażeniem! Hmm..czy cena wygórowana? Może nie jest tak źle, z takim patentem. Bardzo mnie to zaciekawiło i muszę poszperać o tym w necie jeszcze :) Super, że trafiłam na taką recenzję :) A Wam bardzo gratuluję takiej wygranej! Do pozazdroszczenia! ;) Mnie bardzo przyciągają takie gadżety - nie ukrywam ;)

    Pozdrawiamy!
    www.zonaczarnywilk.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, to tylko moje stwierdzenie. Komplet mam od ponad 2 tygodni i był codziennie używany. Obroża nadał ładnie świeci, wszystko działa sprawnie więc tutaj zastrzeżeń cenowych raczej nie mam. Ale sama obroża na psie z gęstą sierścią nie jest super widoczna w dalekich odległościach (mówię tu o sierści haszczora).
      Natomiast smycz po ok. tygodniu przestała świecić. Próbowałam znaleźć przyczynę, szukając informacji w internecie, jednak produkt ten jest bardziej dostępny za granicą niżeli w Polsce, więc niczego interesującego niestety się nie dowiedziałam. Nie mam pojęcia czy padły same diody, czy może uszkodziła się bateria słoneczna...
      Dlatego według mnie - wolałabym kupić np. 2 smycze (plecione) niżeli tą (która przestała działać po tygodniu i przyczyny usterki nie znam). Aczkolwiek oczywiście nadal jej używam.

      Ale sam komplet polecam, jest to naprawdę mało znany wynalazek, który prezentuje się dość ciekawie :)

      Usuń
  4. Pierwszy raz słyszę o tej marce i tych obrożach :) Szkoda, że ceny są tak wysokie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz widzę obroże zasilaną "słońcem".
    Zwykle mam komplety po prostu odblaskowe lub na baterie, ale ten mnie trochę zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe, pierwszy raz spotykam się z tą firmą. Chyba jednak nie zdecydowałabym się na taki komplet - nie ma rozmiaru Tosi, obroża byłaby jej za duża, a z Tarą nie spaceruję, gdy jest ciemno. Poza tym przeraża mnie nieco cena, wolę chyba kupić światełko do obroży na baterie albo założyć Tośce po prostu szelki bądź obrożę z odblaskami.

    OdpowiedzUsuń