Recenzja: karma Artemis

03 września 2016

Jeszcze w czerwcu dostałam wiadomość z propozycją zrecenzowania karmy Artemis. Oczywiście po dokładnym sprawdzeniu opinii na temat karmy zgodziłam się, aby moja mała kluska przerzuciła się na owe granulki. Dlaczego karma mi się spodobała? Zobaczcie sami...

SKŁAD KARMY:
Świeże mięso z kurczaka, mączka mięsna z kurczaka, świeże mięso z indyka, jęczmień, brązowy ryż, płatki owsiane, proso, groszek zielony, tłuszcz z kurczaka (konserwowany mieszanką tokoferoli), przecier pomidorowy, ziemniaki, mięso z kaczki, mięso z łososia, jaja, siemię lniane, naturalny aromat, olej z łososia (źródło DHA), mączka mięsna z ryb, chlorek choliny, suszony korzeń cykorii, odtłuszczone mleko w proszku, algi morskie, marchew, jabłka, borówki amerykańskie, szpinak, żurawina, ekstrakt z rozmarynu, natka pietruszki, ekstrakt z zielonej herbaty, ekstrakt z zielonych pędów jęczmienia z ziarnem, L-karnityna, Enterococcus faecieum, Lactobacillus casei, Lactobacillus acidophilus, Saccharomyces Cerevesiae Fermentation Solubles, Dried Aspergillus Oryzae Fermentation Extract, witamina E, proteinat żelaza, proteinat cynku, proteinat miedzi, siarczan żelaza, siarczan cynku, siarczan miedzi, jodek potasu, witamina B1 (Thiamine Mononitrate), proteinat manganu, tlenek manganu, kwas askorbinowy, witamina A suplement, biotyna, pantotenian wapnia, siarczan manganu, selenit sodu, wodorochlorek pirydoksyny (witamina B6), witamina B12, ryboflawina, witamina D, kwas foliowy.

CIEKAWOSTKI:
"Do produkcji 100 gram granulowanej karmy Artemis potrzeba aż 59 gram suchego mięsa. To jedna z najwyższych zawartości, która może zostać wyprodukowana przy użyciu obecnie dostępnych technologii. Te 59 gram suchego mięsa zostało wyprodukowane z 300 gram świeżego mięsa.

"Karmy Artemis nie są testowane na zwierzętach.

"Karmy Artemis znalazły się na czele niezależnego rankingu Dog Food Scoop najznakomitszych karm dla psów! (KLIK)

"Bardzo dobry skład, duża zawartość wysokiej jakości mięsa (tylko mięso klasy A – o jakości przeznaczonej dla ludzi), dużo warzyw i owoców, różnorodność enzymów i probiotyków, ułatwiających proces trawienia.- najwyższej jakości składniki, które minimalizują możliwości wystąpienia alergii.- brak kukurydzy, pszenicy, ...

Do przetestowania otrzymałyśmy dwie paczki po 1,8 kg Artemis Fresh Mix Small Breed Adult. Cena za jedną paczkę to 58,99 zł. 
Zawsze zwracam uwagę na wielkość kamyczków w karmie. Niestety mój pies należy do tych wybrednych i jeśli coś jest duże, bądź za duże to nie zostanie nawet ruszone. A nawet jeśli to po chwili zostanie dosłownie wyplute. Bardzo się ucieszyłam widząc malutkie granulki w paczce. Powiem szczerze, że kamień spadł mi z serca, bo w tym momencie byłam pewna, że pies karmę spróbuje, a nie minie się pyskiem z miską.
Dodatkowym atutem produktu jest jego kruchość. Myślę, że nawet malutki Yorkshire Terrier, a nawet piesek z problemami zębnymi poradziłby sobie z pogryzieniem tej karmy. A jeśli byłoby to utrudnieniem to producent pisze, że karmę można namoczyć w wodzie co ułatwi jej spożycie każdemu psu.


Producent upomina, aby karmę podawać na początku stopniowo i tego również dopilnowałam. Zaczęłam od dawki 1/3 karmy Artemis + 2/3 dawki poprzedniej karmy. Tak pies przyzwyczajał się przez pierwsze 2 tygodnie. Przez kolejne dwa tygodnie dawki się odwróciły i były podawane w ilości 2/3 Artemis + 1/3 poprzedniej karmy. Przez ten okres nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych, które negatywnie wpłynęłyby na poprawne funkcjonowanie mojego pupila. Brzuszek był w porządku, nie było żadnych problemów z jelitami ani żołądkiem. Jeśli chodzi o kluskową psychikę to nic się nie zmieniło, piesek nie posmutniał. Nadal wykazywał multum energii do zabawy, szczekania, skakania, a nawet szarpania się. A to dobrze, bo widać, że karma nie wpływa źle na samopoczucie psa. Nie zauważyłam żeby Goya czuła się źle, nie wymiotowała jak po niektórych karmach. Nie było żadnych problemów! Po równym miesiącu karma została podana jako jednolity posiłek. Wszystko było jak należy, zwracając uwagę na ilość podawanej dawki.
Po kolejnych 5 tygodniach podawania karmy Artemis mogę śmiało i z czystym sumieniem napisać, że moja Goya nadal jest wesołą kluską, bez żadnych problemów zdrowotnych. Co prawda nie je już tak dużo jak wcześniej, ponieważ karma z większą zawartością mięsa szybciej ją zapycha, ale nie dzieje się nic złego. Z wagi spada powoli, a nie gwałtownie. Kondycja sierści nie pogorszyła się co zdarza się przy niektórych karmach. Tutaj nie było problemów ani z łupieżem, ani z matowieniem. Tak jak wspomniałam wcześniej, z przyswajalnością karmy również nie było problemu, podobnie jak ze skutkami ubocznymi typu biegunka. Mój pies po tej karmie czuje się po prostu dobrze.

Karmę podałam na spróbowanie również psu siostry i sąsiadki. Oba psy karmę zjadły bez problemu, nie było zahamowań, czy odejścia po powąchaniu, więc i tym pupilom produkt smakował...

minusów nie zauważyliśmy, ale są
ZALETY, KTÓRE DOSTRZEGAMY

DZIĘKUJEMY ZA MOŻLIWOŚĆ SPRAWDZENIA PRODUKTU!
uc?export=download&id=0B0iNpkvKXY1BW uc?export=download&id=0B0iNpkvKXY1Bc uc?export=download&id=0B0iNpkvKXY1BT

Pamiętaj, że każdy pies na dany produkt reaguje inaczej. Zanim kupisz jakiekolwiek granulki upewnij się, czy Twój pupil nie ma alergii na dany składnik zawarty w  karmie. Recenzja jest jedynie informacją pomocną w wyborze karmy. 

4 komentarze:

  1. Poprzedni komentarz pisałam na telefonie, teraz przerzuciłam się na laptop i mogę napisać coś więcej.
    Dobrze, że Goya przystosowała się do nowej karmy bezproblemowo. Karma skład ma niezły, ale za taką cenę na pewno bym jej nie kupiła. Dałabym za nią maksymalnie 35 zł za 1,8 kg. Prawie 60 zł to lekka przesada. Ale Wy dostałyście ją za darmo, więc nie macie na co narzekać :D.
    Granulki są naprawdę malutkie, dla mnie to duży plus, bo można używać karmy jako smakołyk podczas treningu lub na spacerze.
    Cóż więcej mówić - gdyby cena była nieco niższa to na pewno bym się na nią skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Karma faktycznie wygląda i prezentuje się ciekawie. Skład bym określiła na bardzo dobry, jedynie coś co zniechęca, to prawie 30 zł za 1 kg! Wskoczyłam sobie na ceneo i 13,6 kg wychodzi 240 zł. No w życiu bym się nie wypłaciła, gdyby Fado był tylko na suchej karmie :D No ale cóż jakość = cena.
    Pozdrawiamy, Biscuit Life!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, wszystko co jest wysokiej jakości ma też wysoką cenę. Zauważy się to wszędzie: kupując ubrania w sklepie, robiąc zwyczajne zakupy do domu w supermarkecie, patrząc jak wzrasta cena paliwa, czy też utrzymując dziecko, lub zwierzaka. Tak naprawdę to wszystko jest aktualnie drogie :/

      Usuń
  3. Cena rzeczywiście spora... Ale co zrobić, jak coś jest dobre i porządne to zawsze kosztuje więcej. Bąbel jakoś szczególnie wybredny nie jest, jak coś jest troszkę większe to nie ma problemu, ale gdybym mogła kupić to z pewnością bym wypróbowała. :)

    OdpowiedzUsuń