Ten post miał być o wiele dłuższy. Miałam opisać ostatnie problemy z jakimi się zmagałyśmy, ale też sukcesy, jakie osiągnęłyśmy. To wszystko było już w trakcie tworzenia, ale w pewnym momencie połączenie z siecią zostało zerwane i od piątku internetu nie miałam. Dopiero wczoraj połączenie wróciło do normy i mogę spokojnie udostępnić post.
Kochani czytelnicy... robimy sobie z Goyą wolne! A tak! Bo w każdej pracy odpoczynek jest ważny, a my chcemy z niego skorzystać. Przez okres wakacji bierzemy sobie blogowy urlop. A tak naprawdę to tylko Goya będzie się lenić, bo ja zaczynam pracę sezonową. Przez najbliższe trzy miesiące czeka mnie sporo roboty.... nad morzem. Nie będzie łatwo. Wczesne wstawanie, wyjście na autobus, późny powrót do domu. Każdego dnia będę miała za sobą 10 godzin pracy, a pies zostaje w domku i będzie leniuchował z resztą rodziny.
Strasznie mi szkoda, że w momencie pisania notki nagle coś się zepsuło. Sama wiesz, że szukałam wszystkiego w internecie, ale akurat linki, które Ci podesłałam, były niezbyt użyteczne. Ale najważniejsze, że choć taki post się pojawił!
OdpowiedzUsuńMy zaś w wakacje będziemy sporo trenować i spacerować - konkretnych planów nie mam, bo na stówkę nie wypali. Wolę działać na spontanie! :D
Aww, świetny bokeh na drugim zdjęciu *.*
Zostanę tutaj, bez obaw! To jeden z moich ulubionych blogów :)
OdpowiedzUsuńMy zostajemy ! :) Ja z Bonusem lenimy się cały czas, więc w końcu musimy wziąć się za siebie.
OdpowiedzUsuńPo dwóch miesiącach przerwy wrócicie z nową dawką energii i głową pełną pomysłów ! :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na Was po wakacjach!
Pozdrawiam,
goldenowelove.blogspot.com
Ja mam sporo planów na te wakacje i nie wiem, czy oderwę się od treningów agi i wyjazdów, ale bardzo chciałabym napisać choć jeden post w ciągu dwóch miesięcy, bo nie lubię zaległości. A tak poza tym - Karolina, umówione byłyśmy, coo? :D
OdpowiedzUsuńTeż miałam sporo planów na te wakacje i jestem wręcz załamana, że tyle fajnych rzeczy mi odpadnie ;c Ale cóż, muszę już zarabiać na swoje mieszkanie, na utrzymanie zwierzaków itd...
UsuńA ja, jak mówiłam - zapraszam nad morze w tym roku. Chociaż teraz pogoda nie dopisuje, ale może w końcu się rozpogodzi! A jak coś, to wiesz... pisz pw ;)