Zabawkowy terrorysta

17 maja 2015

Ostatnio często spotykam się z pytaniem ,,ile ten piesek ma lat?''. Kiedy odpowiadam, że psina ma 9 miesięcy wszyscy się dziwią, bo wygląda na co najmniej 8 lat - tak mówią przypadkowo spotkane osoby. I ja również się z tym zgadzam, moja sucz wygląda na dość wiekową, jednak jak to mówią ,,nie ocenia się książki po okładce''. Wygląd tego małego tłuściocha może być zgubny, ponieważ osobowość Gojaczka jest bardzo....hmmm, jak to ująć? Kiedy bawisz się z tym małym świrem masz wrażenie jakbyś szalał z psem, który ma stwierdzone ADHD. Wszędzie jej pełno, biega jak opętana, ciągle by szczekała, a wszystkie jej zabawki wyglądają jakby przeszły przez masę tortur.




Ale jakby nie patrzeć mój pies jest naprawdę mądry. Oczywiście nie za darmo, a chociażby za zabawkę. Kiedy czegoś chce - zrobi wszystko żeby to dostać. Ale kiedy musi zrobić coś na co ochoty nie ma - patrzy i obserwuje niebo/sufit udając głupiego i głuchego szczylka. Z takiego transu wychodzi zaraz po zauważeniu zabawki, którą rozszarpuje w przeciągu minuty.


Pomimo wszelkich pomyłek jakie popełnia mój pies - jestem z niego dumna. Mam możliwość pracy z ciężkim charakterem. Goya ma coś z teriera. Jest uparta, terytorialna, stanowcza i leniwa. Ale mimo to jest naprawdę mądrym psem z potencjałem! Słucha co się do niej mówi i rozumie to, prosi kiedy chce wyjść, informuje kiedy chce jeść, albo kiedy nie ma wody, zna podstawowe komendy, nie ucieka na spacerach - ładnie się odwołuje. Wystarczy więcej pracy i będzie z niej cudo-psiak! Dlatego moje wakacyjne wyzwanie to wyszkolenie Gojaczka i rejestrowanie tego na krótkich filmikach - głównie po to by wyłapywać własne błędy :)



Wrócę jeszcze do wspomnianych na początku zabawek. Goya to psi rozpruwacz pluszaków. Każdy miesiek został pozbawiony oczu, nosa, pluszu, a na samym końcu głowy. Mimo to nadal się nimi bawi i nie pozwoli ich wyrzucić. Do tej pory zjadła już 3 kosze wiklinowe, wszelkie piłki, szarpaki i pluszaki, a nawet pogryzła plastikowy koszyk na zabawki (wszędzie go ze sobą nosi). Miała kilka zabawek z konga m.in. Bałwanka i Squeezz'a, ale gdzieś zgubiła, albo zakopała. Polecacie jakieś dobrej jakości zabawki, wytrzymałe na ostre zęby tego potworka? Będę wdzięczna za wszelkie propozycje!


3 komentarze:

  1. Ojej, jaka ona słodka! My polecamy chuckit ultra tug :) dzieki Bogu nie mam psów niszczycieli :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie nie wygląda na swój wiek :D. O tak, masz ogromną szansę solidnie popracować teraz nad jej zachowaniem żeby nie mieć problemów w przyszłości :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka przepiękna psinka, faktycznie wyglada na starsza! Na szczęście Esprit jest bardzo delikatny w czasie zabawy i nie psuje zabawek :)
    MY BLOG

    OdpowiedzUsuń